Żeby się uczniom tak chciało, jak im się nie chce

lubie

A z drugiej strony marzenie pedagoga:

Moje potyczki z językiem polskim

O tym, że niekiedy posługuję się niestandardowym językiem polskim, dowiedziałam się na studiach, gdy zamieszkałam z rodowitą Ślązaczką. „Cuchać” – to było pierwsze słowo, które wprawiło moją współlokatorkę w zdumienie. Możemy np. powiedzieć cuchać smoczka, co oznacza ssać smoczka. Wyczytałam, że „cuchać” to regionalizm roztoczański.
(http://forum.gazeta.pl/forum/w,13550,15616013,,Regionalizmy_roztoczanskie.html?s=1&v=2)

Niezapomniane czasy licealne

Wtedy towarzyszyła mi piosenka poetycka, m.in.: SDM, Basia Stępniak-Wilk oraz oczywiście Robert Kasprzycki. Czy ktoś jeszcze pamięta tę piosenkę?