Nie raz spotkałam się z opinią, że osoby uzdolnione muzycznie łatwiej i szybciej uczą się języków obcych. Słuch muzyczny z pewnością odgrywa ważną rolę w procesie przyswajania języków. Jak ważną? Ponad 100 lat temu Ludwik Młynek stwierdził, że:

„Wyrobienie poczucia rytmu u uczniów jest podstawą wymowy w języku niemieckim. Łatwość bowiem wymowy zależy  od zdolności muzykalnej ucznia. Im słuch ucznia jest bardziej muzykalnie wyrobiony i organ jego mowny z większą łatwością głosy obce, ich ton i potrzebną długość z odpowiednim zabarwieniem naśladuje, tem szybciej przyswaja sobie obcą wymowę, nawet, chociażby należycie nie władał jej gramatycznymi formami i wszystkich jej wyrazów dobrze nie rozumiał. Kto słuchu muzykalnego nie posiada i poczucia rytmu językowego wyrobić sobie nie może, ten nigdy po niemiecku poprawnie i ładnie mówić nie będzie.”

(Ludwik Młynek (1910), Nauka języka niemieckiego w I. klasie polskich szkół średnich w Galicyi. Własne spostrzeżenia i uwagi. Druk Zygmunta Jelenia w Tarnowie, s. 23.)

Ostatnie zdanie z pewnością nie napawa optymizmem. A co wynika z przeprowadzonych eksperymentów i doświadczeń badawczych? Odpowiedzi na to pytanie dostarcza m.in. artykuł Wioletty Pegzik.

Okazuje się, że

  1. Śpiewanie w języku obcym ułatwia zapamiętywanie słownictwa;
  2. Inteligencja muzyczna i umiejętności muzyczne wpływają pozytywnie na proces przyswajania języka obcego;
  3. Piosenka wspiera rozwój elementów prozodycznych, tak istotnych przecież w komunikacji ustnej,

(Wioletta A. Pegzik (2014), Wpływ umuzykalnienia na przyswajanie podsystemu fonicznego u uczących się języków obcych: Wyniki badania. W: Neofilolog nr43/2, s. 165-179.)

„Osoby umuzykalnione potrafią realizować w praktyce, to co słyszą lub przynajmniej mają na to swoje strategie. Osoby nieumuzykalnione natomiast posiadając rozwinięte umiejętności receptywne, nie dokonują istotnego transferu do praktyki mówienia. (…) W grupie umuzykalnionej szczególnie wysokie wyniki uzyskały osoby śpiewające (nie zaś grające na instrumentach muzycznych). Można zatem przypuszczać, że to praktyka śpiewu przyczynia się do wykształcenia określonych nawyków przydatnych podczas mówienia. Chodzi tu na przykład o (…) nawyk prostej postawy, rozluźniania (a nie zaciskania) mięśni twarzy, zróżnicowane otwieranie ust, kierowanie dźwięku na zewnątrz, oddech przez nos (…).  (tamże s. 178)

A zatem śpiewajmy, zwłaszcza, jeśli uczniowie są chętni i otwarci na takie formy pracy.