Jakże cieszę się, że obecnie transkrypcje nagrań audialnych zamieszczane są w podręcznikach. Dzięki nim każdy tekst słuchowy można wykorzystać na 100 procent. Możliwości jest wiele.Do tranksrypcji sięgam zwykle po dwukrotnym wysłuchaniu tekstu i rozwiązania towarzyszącego mu zadania. Jeśli uczeń źle rozwiązał zadanie, nie podaję mu poprawnych odpowiedzi. Słucha nagrania po raz trzeci i jednocześnie śledzi tekst słuchanki. Po tym sam poprawia błędne odpowiedzi.

Kolejnym etapem pracy z trankrypcjami jest ich analiza leksykalno-gramatyczna. Traktuję je jako kolejny tekst, który warto „wziąć pod lupę”, czyli dokładnie przeanalizować. Dlaczego to jest ważne? Egzamin maturalny na poziomie rozszerzonym składa się z szeregu zadań, sprawdzających znajomość leksyki, gramatyki, słowotwórstwa itp. Taka praca z tekstami, w tym także z trankrypcjami, jest nieodzowna, by „wyczulić” i „uwrażliwić” ucznia na niuansy i problemy językowe.