Na wstępie od razu zaznaczam, nie jestem przeciwnikiem nowych technologii w nauczaniu. Ale jestem też świadoma, ze „nie wszystko złoto, co się świeci”. I tutaj trzeba po prostu zachować rozsądek i umiar. Problem ten uświadomiła mi Marzena Żylińska: „Niektórzy nauczyciele sądzą, że już samo zastosowanie komputerów jest innowacją pedagogiczną. Jeśli jednak przygotowane zadanie nie różnią się od tych, które można znaleźć w podręcznikach, to sadzanie uczniów w szkole przed komputerem nie przynosi żadnych korzyści.

Taki błąd popełnia wielu nauczycieli języków obcych. W internecie można dziś znaleźć tysiące zadań wielokrotnego wyboru czy ćwiczeń z lukami, dotyczących wszelkich możliwych zagadnień leksykalnych i gramatycznych. Uczniowie, rozwiązujące je za pomocą komputera, nic nie zyskują. Tradycyjnie zadania lepiej robić we własnym zeszycie. (…) Pisanie ręką sprawia, że uczeń dużo więcej zapamiętuje.”. Za największą zaletę stosowania komputerów i internetu autorka książki uznaje możliwość pracy zespołowej oraz pracy aktywnej: uczniowie mogą nawiązywać kontakty z rówieśnikami, tworzyć, publikować, eksperymentować itd. w języku obcym. (Neurodydaktyka, s. 219)

Pod wpływem tej argumentacji zaczęłam się zastanawiać, jaką wartość dydaktyczną posiadają np. ostatnio modne kody QR. W czasopiśmie Języki Obce w Szkole znalazłam ciekawy artykuł na temat ich tworzenia i zastosowania: Iwona Moczydłowska, „Jak wykorzystać kody QR w nauczaniu języków obcych”. Dlatego nie będę tutaj podawała tych informacji, odsyłam do artykułu.

http://jows.pl/artykuly/jak-wykorzystac-kody-qr-w-nauczaniu-jezykow-obcych

Kody QR można stosować w bardzo różny sposób, ale nie każde zadanie z kodem QR ma taką samą wartość dydaktyczną. Kody mogą np. „sprawdzać zrozumienie tekstu (dzięki linkom do pytań)” lub „przekazać polecenie, zadanie do wykonania” Co w tym innowacyjnego? Pytania do tekstu jak też polecenia do wykonania znajdziemy przecież w każdym podręczniku, tyle że tutaj nośnikiem informacji jest kod, a nie podręcznik. Zadanie z jednej strony nie jest oryginalne, ale z drugiej, trzeba przyznać, jest atrakcyjniejsze dla uczniów niż jego odpowiednik w podręczniku. Dlaczego? Trafnie ujęła to autorka artykułu: „Kody QR wprowadzają element ciekawości, czasem rywalizacji, często integracji. Uczenie się jest wtedy ciekawsze, bardziej angażujące”. Jak widać, forma ma tutaj duże znaczenie. Te same treści podane w inny sposób prowadzą do innych wyników.

O tym,, że „zakodowane” zadanie zadaniowi nierówne pisze też autorka artykułu: „Szczególnie cenna jest wartość pedagogiczna takich zadań, w których uczniowie są twórcami treści, do których prowadzą kody. Mogą to być produkty uczniowskich lub krótkich aktywności, typu wypowiedź ustna na określony temat.” Warto zatem wykorzystać dydaktyczny potencjał kodów QR, stosując je nie tylko jako nośnik dla tradycyjnych książkowych zadań, ale tworzyć za ich pomocą zadania, które nigdy nie pojawią się w podręczniku.

 Warto przeczytać:

http://inspiracjedlaszkoly.pl/blog/wpisy/item/305-dlaczego-nie-chce-aby-moi-uczniowie-zamienili-zeszyty-na-tablety#.WWNqTXY0P8t.facebook